Niestety w tej części nie zobaczymy już genialnego Marcina Dorocińskiego w roli Andrzeja, a był to jeden z głównych powodów dla których poszłam na pierwszą część do kina. Mam nadzieję, że dwójka się obroni, bo przyznam szczerze - oglądać Marcina Dorocińskiego w takiej tragikomedii to czyste złoto!
niestety Marcin Dorociński został wymieniony na młodszy model. Eryk, ulubieniec Akson Studio, jest wciskany do wszystkich ich produkcji
Wanda wbiła mu noż w plecy a na plakacie 2 części jego postać się nie pojawiła. Myślę,że nietrudno połączyć fakty...
a nie widelec? Nie powinna wtedy pójść siedzieć za to?
Zakładam, że po prostu rozstał się z Małgorzatą i niby nie mógł przyjechać na ślub, a jej wcisnęli Kulma
Nie zginął. Dlaczego go nie ma, zostaje wyjaśnione pod koniec filmu. Aczkolwiek tłumaczenie bardzo słabe.
Dorociński nie zdążył na wesele, bo grał w Top Gun u Toma Cruisa. A Kulm jest świetnym aktorem, zagrał bardzo dobrze w filmie "Filip" wg powieści Tyrmanda. Jednak pomimo niewątpliwych walorów T.cz.2, dla mnie część pierwsza to jednak wyższa półka.
"Biały Potok" to słaby film, poszłam ze względy na Dorcińskiego, siedziałam sama w sali kinowej i się nudziałam :(
Genialnego? Xd Ten aktor to porażka jak dla mnie, ale każdy ma swój gust.. Jak dla mnie film zyskał na tym ze go nie było.