Hans Landa to ugrzeczniona kopia postaci granej tutaj przez McDowella (nawet delektuje się szklanką mleka). Nie odnotował tego chyba żaden z polskich krytyków spuszczających się nad rolą Waltza u Tarantino ;)
Mcdowell jako gestapowiec Von Bergson bardzo fajny,ogólnie cały film w konwencji kina J.Lee Thompsona,oglądałem go ponad 20 lat temu w TVP ale chętnie bym sobie go przypomniał....
Szkoda że McDowell przepadł w odmętach Hollywood w latach 80-tych. Stracona dekada, stracona kariera.
Z tego co pamietam to wzorowa armia Himlera nie gwałciła. Za to była od razu czapa.
Był tak słaby, że nawet w "Allo, allo" pokazany jest zbyt groźnie, akcja filmu to chyba czasy po 1942 bo pogranicze hiszpańskie i Tuluza były we władaniu Vichy do 1942 roku, administracja francuska sama przekazywała żydów i nielicznych partyzantów w ręce Gestapo, czasami coś tam Resistanse udało się zrobić- np....
żeby nie było bluzgów, że zdradzam zakończenie!
[spooooooooooooojler] jak interpretujecie zakończenie? Basque i uciekinierzy siedzą sobie w chatce i wpada ciężko ranny Von Bergson. Później jest ta scena, że wszystkich zabija. Gdy widz już myśli, że faszysta ich naprawdę zabił okazuje się, że działo się to w jego...