Czarno-biały obraz mówiący o starszej kobiecie, Anieli Walter. Mieszkająca w starym domu, wywodząca się z rodziny szlacheckiej, osoba obdarzona jest dużym poczuciem humoru i swoistym dystansem do świata. Towarzyszem jej codziennych czynności jest suka, Filadelfia; od czasu do czasu odwiedza ją syn z wnuczką, czekający tylko na to by przejąć majątek po matce. Lecz starsza osoba widząc (następnie dosadnie doświadczając) zachowania syna zmienia stare plany
Poruszająca historia o jesieni życia. Aniela żyje samotnie w starej, drewnianej willi. Dni upływają jej na prostych czynnościach, rozmowach z psem i podglądaniu sąsiadów. Codzienną monotonię nieoczekiwanie przerywa wyprowadzka ostatniego lokatora. Teraz kobieta może wziąć sprawy domu w swoje ręce. Niestety, jej entuzjazmu nie podziela syn, który w tajemnicy przed matką stara się sprzedać dom sąsiadowi. Najnowszy obraz Doroty Kędzierzawskiej przybliża życie starej kobiety, które w oczach otoczenia może być przegrane. Tak jednak nie jest. Aniela nie czuje się smutną staruszką. Z ironicznym uśmiechem patrzy na rzeczywistość i w podobny sposób rozprawia się ze swoją samotnością. Kunszt odtwórczyni głównej roli został doceniony na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni nagrodą za najlepszą pierwszoplanową rolę kobiecą.
Autorskie kino duetu Dorota Kędzierzawska i Artur Reinhart z olśniewającą kreacją Danuty Szaflarskiej. "Pora umierać" to historia pełnej życia i poczucia humoru starszej pani. Kobieta pod koniec życia musi zmierzyć się nie tylko z teraźniejszością, ale i z przeszłością. Wygrywa, czy przegrywa życie? Nawet jeśli zadaje sobie wprost to pytanie, to nigdy na nie odpowiada... Aniela z ironicznym uśmiechem patrzy na rzeczywistość i tym uśmiechem właśnie rozprawia się ze swoją samotnością.
Historia starszej pani, właścicielki niegdyś pięknej, dziś sypiącej się, drewnianej willi. Po wielu, wielu latach, właśnie teraz spełnia się jej marzenie - "pozbywa się" ostatniego zakwaterowanego po wojnie lokatora. Nareszcie znów jest panią w swoim domu. Niestety ta piękna i długo oczekiwana chwila przynosi raczej rozczarowanie. Nic nie jest tak, jak miało być. Syn nie chce zająć się remontem domu, ani wprowadzić się z rodziną do matki. W tajemnicy przed nią stara się za to sprzedać dom majętnemu sąsiadowi, któremu widok domu-staruszka "burzy" krajobraz. Bohaterka, Aniela, nie należy do smętnych, utyskujących na wszystko staruszek. Po raz kolejny - może już ostatni raz w życiu - nie poddając się, bierze sprawy w swoje ręce.
Starsza pani, właścicielka niegdyś pięknej, dziś mocno zdewastowanej drewnianej willi, po wielu latach pozbywa się ostatniego zakwaterowanego po wojnie przez komunistyczne władze lokatora. Teraz może spełnić swoje marzenie - wyremontować dom, przywracając mu dawną świetność. Ale jej syn nie chce pomóc w remoncie, w tajemnicy chce sprzedać dom. Aniela postanawia wziąć sprawy w swoje ręce…